Turkey Lazy Chill Offroad
15-07-2023 o 19:00 - 06-08-2023
W tym roku kolejny atak na Turcje.
Co tym razem w planach? hmmm
Na pewno Pamukale, na pewno Kapadocja ale tym razem lecimy dalej.
po drodze plaże, pustynie i inne atrakcje które Turcja serwuje.
P.S. na pewno delfiny, bo nasze dzieci chcą pływać z delfinami.
Teraz kilka zagadnień onanizacyjnych, bo są tacy co do nich nie dochodzi.
UWAGA wszystkie 6 punktów proszę sobię brać do serca.
1. Jeździmy na pinezki, lub za kim się chce. Pinezki dajemy wieczorem na następny dzień.
2. Wstajemy o której chcemy, i tak samo wyjeżdżamy bo mamy pinezki. dobrze a byśmy łączyli się w minimum 2 samochodowe zespoły (wedle upodobań spania, bo mam dzieci bo nie mam dzieci) Jeżeli ktoś nie czuje się na siłach w obcym kraju musi wstawać i wyjeżdżać jak my, a wtedy będzie prowadzony. (zazwyczaj wstajemy około 9 rano.)
3. To jest nasz urlop i wakacje, nie oczekujcie od Nas że będziemy wam huhać dmuchać, i podcierać dup..... szanujcie nasz czas.
4. Nikogo nie zostawimy w przypadku awarii, gumy, sraczki czy choroby. Jakoś ogarniemy temat, i wspólnie zaradzimy. Nas już zostawiano kilka razy, wiemy co to znaczy, i zawsze będziemy w kontakcie, bo wszyscy mają zakupić karty z internetem po wlocie do Turcji.
5. Jeżeli coś wam nie pasuje na wyjeździe, zawsze możecie, jechać swoją drogą, nie psujmy sobie wakacji, oczywiście możecie się odłączyć w każdej chwili, nie musicie nam mówić dla czego. Wierzcie nam, nas nie bedzie to interesowało.
6. Jedziecie sprawnym autem, i macie onie zadbać przed wyjazdem, walnięta uszczelka pod głowicą, łyse opony, luzy na drążkach, czy niesprawny układ chłodzenia, dla nas jest niedopuszczalna, I przy pierwszym spotkaniu my sobie to zweryfikujemy. Warto sprawdzić klimatyzację.
Uwaga co do kosztów. !!!!
Impreza non profit, ale wraz z decyzją wyjazdu wpłacacie 200plnów które finalnie przepijamy w Turcji, nawet jeżeli się rozdecydujecie to przepija je reszta która wyjeżdża.
Co do kosztów wyjazdu. My w 2022 wydaliśmy na cały wyjazd cztero osobową rodziną 10500zł z paliwem, i wszystkimi piniądzami które tam zostawiliśmy z domu pod dom.
Można się domyśleć że jesteśmy dżemojadami, dla tego gotujemy sami (czasem zaglądamy do knajp bo tam sa tanie) śpimy na dziko.
Hotele, Campingi nie interesują nas chyba że będzie problem ze znalezieniem noclegu. (ale jeżeli wy chcecie nocować w hotelach, czy kampingach nie zatrzymujemy a bedziemy widzieć się w ciagu dnia)
Przypominam. Wraz z wyjazdem z Polski zmieniamy tryb jazdy na 80-90 w trybie max ciągniemy 110. (sorry ale nasza setka powyżej tej prędkości zużywa paliwo wiadrami)
No i to by było na tyle. Więcej informacji jakoś na czasie, przed wyjazdem w prywatnej grupie. Bo na takiej grupie będziemy rozmawiać, gdzie kto chce pojechać, co zabrać, tworzyć ten wyjazd, wspólnie, ale finalnie i tak my to okroimy, i wstawimy konkretny plan. (sorry taki lajf)